Pochylił się nisko, by złożyć hołd ciemności nadchodzącego
wieczoru. Pochylił się nisko, by złożyć hołd dniu przebytemu, i słońcu które
było dla niego łaskawe. Wiedział o tym dobrze. Że zarówno dzień, jak i noc dają
życie, poprzez swą energię wszystkiemu. Choćby nawet było kruche i słabe. Brał przykład, z świadomości otaczającej go
przestrzeni. Kwiaty rozchylają swe
płatki szukając ciepła słońca. Tego, które maluje ich barwy , dając kolory się
niekończące. One swe miejsce znają. Kłaniając
się porankowi, a składając swe płatki
mówią księżycowi dobranoc. Nie
wszystkich dotyczy ta reguła. Jednym
daje to uspokojenie, a w innych zbiera się furia. Powód prosty, że kłaniać się
muszą. Są postacie nocy, za dnia się ukrywający.
Mimo to dziękujący dniu, za to że się skończył a, przy tym oddał ich władaniu nocy. Nie muszą to wcale
być ludzie źli, lub nie lubiący słońca. Tak zwyczajnie. Choć, nie dla
wszystkich do pojęcia. Jedni żywią się
nocą. Jedni żywią się dniem. Taka jest
ich potrzeba. Nie należy im w tym przeszkadzać, bo i jedni i drudzy, dziękują
składając hołd w kierunku nieba. Każdy z
nas potrzebuje swobody. Żadnych klatek, ogrodzeń, ciasnych przestrzeni, a nade
wszystko wolności. Jesteśmy tylko
maleńką cząstką, nieogarniętej całości. Jesteśmy drobinami, w cudowny sposób złożonymi
właśnie w tą całość. Jesteśmy ziarnami
rzuconymi w ziemi łono, przynoszącymi plon życia, by ziemia mogła ocaleć. Pochylajmy się nisko, choćby w myślach.
Oddajmy hołd światłu i ciemności, bowiem wszystkie są dla nas. One są po to, by
siebie równoważyły. Byśmy nie ulegali jednostajności.
Yin i Yang
OdpowiedzUsuń.. szacunek - dla wielu ludzi zapomniane słowo, a może wogóle nieznane?
OdpowiedzUsuń.. a słowo - pokora? czy wiedzą co znaczy ?
.. szacunek należy się wszystkiemu i wszystkim .. trzeba umieć docenić i dziękować za każdy dzień, każdą chwilę naszego Istnienia ..
- pozdrawiam serdecznie i ciepło :)
wielu ludzi nie szanuje się. szacunek taka wartość która zaczyna być rzadzkościoą powoli. nie dość że nie szanują swoich najbliższych to jeszcze i samych siebie.
OdpowiedzUsuńale kto go ma do siebie będzie go miał i do całego świata
Dziękować za ciepło Słońca i piękno nocy. Oddawać pokłon. Trudno takie zachowania wykrzesać z wielu ludzi. Duma a raczej zarozumialstwo staje im na przeszkodzie. Czasem takie odosobnienie pozwala zastanowić się nad własnym życiem i zajrzeć wgłąb siebie. w natłoku codziennych spraw ludzie zapominają o sobie. Jednak gdy na drodze stanie drugi człowiek to jemu mogą powiedzieć jak się czują, co ich ogranicza, co przeszkadza być szczęśliwym na co dzień. Warto się zatrzymać. By potem ruszyć z podniesioną głową do przodu
OdpowiedzUsuńzapomniane slowo
OdpowiedzUsuńzapomniane slowo
OdpowiedzUsuńCzasem mam wrażenie, że szacunek jest jak wilk - grozi mu wyginięcie ;)
OdpowiedzUsuńdoceniam mój drogi doceniam te piękno te barwy te słońce ten ciepły dzień i wiatr
OdpowiedzUsuńoj ja jeszcze w tym tygodniu co będzie będę jeszcze lżejsza jak zapłacę za kurs po prostu tylko się cieszyć:)
OdpowiedzUsuńWitaj Piotrze:) dziękuję za odwiedziny. Ładnie to napisałeś... Tak, Sprytka podąża nową kocią ścieżką. Wszak koty chodzą własnymi drogami... Wiem, muszę przeboleć jej stratę i otrząsnąć się ale to jeszcze nie ten moment. Straciłam przyjaciółkę, nie tylko zwierzątko, kota, pupila... Szacunek- trudno dziś o niego. Ten człowieka do człowieka. I ten człowieka do Matki Natury. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńRozumiem i wiem, że wiesz co czuję:) Dobrej nocy!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzacunek, słowo na które trzeba zasłużyć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja jestem Skowronek więc żywię się dniem :) i wiesz taka błąkająca się po nocy Sowa mogłaby dostać poduszką ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak szanować innych ludzi , zwierzęta ,Ziemię w końcu, jeżeli tak często brak nam szacunku do samych siebie... nie szanujemy swojego zdrowia, swoich obietnic, za nic mamy złożone wcześniej deklaracje...myślę ,że pora się zatrzymać...i przyjrzeć się sobie z bezwzględną szczerością...zacząć się szanować...
OdpowiedzUsuńwitaj Piotrze
OdpowiedzUsuńja jestem zodiakalnym lwem,moim opiekunem jest Slonce , z ktorego czerpie sile do zycia...wiem , ze jestem tylko malym platkiem na wietrze,dziekuje za kazdy sloneczny dzien...jak zawze pieknie to napisales , zamyslilam sie i usmiechnelam .Trzymaj ie cieplo w te pochmurne i wietrzne dni ulkalup
Na szacunek pracuje się całe życie. Paradoksem jest to, że szacunku najbardziej domagają się ci, którzy najmniej sobie na niego zasłużyli. Cóż... życie
OdpowiedzUsuńa do jakiego ja kwiatu podobna hmmm... ja po prostu jestem ździebełko :)prawda?
OdpowiedzUsuń..puk, puk.. tak TU cichutko i spokojnie.. zagladam i zaglądam, ale nowej notki nie ma.. ;)
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam najserdeczniej :)
A co tam u Ciebie ciekawego?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.B.
Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń