poniedziałek, 19 września 2016

Wystarczy chcieć.

Nie musisz na siłę słów wypowiadać, zwłaszcza gdy ich brakuje. Nie musisz na próżno ich szukać, by treścią dotarły do swego celu. Czasami wystarczą gesty, lub spojrzenia szczere.  Porozumienia tworzą się po przez umysł i duszę.  Wtedy właśnie, tworzą się więzi prawdziwe. Lecz nie krępujące, a pełne swobody i przy tym bez fałszu.  Pokładasz w nich zaufanie i oby się sprawdziła jego siła.  Musisz sam dostrzec, cienie i blaski aury drugiego człowieka. Musisz też przyjąć istotę zaklętą w jego osobowości, by potem nie poddać się rozczarowaniom.  Każdy z nas spogląda na życie inaczej. Każdy z nas inaczej je odbiera, i inaczej interpretuje wydarzenia, które w nim zachodzą.  Tutaj właśnie powinniśmy znaleźć jądro całości. Połączenie zrozumienia, i akceptacji, czyli empatii, a co za tym idzie poznania samego siebie.  Czyli człowieczeństwo i jego dobre, jak również złe strony.  Niektórzy z nas noszą w swych sercach pąki kwiatów, a inni kolce ich łodyg. Być może, te kolce bronią dostępu do zniszczenia kwiatu. Lecz jednocześnie kaleczą dłonie, które chcą ten kwiat osłonić przed zniszczeniem.  Bywa że nadmierna troskliwość, czy też opiekuńczość może stać się dla niego zgubą. Zbytnia ochrona pozbawia je naturalnej odporności, przed potęgą żywiołów codziennego życia. Lepiej pozostawić je samym sobie, a pomagać w ciężkich chwilach w których widzimy że tego potrzebują. W razie tejże potrzeby, będziesz dla nich słońcem, lub też deszczem. Będziesz zbierał ich zwiędłe liście, by nie musiały patrzeć na to co przeminęło. Będziesz dzielił z nimi radość, kiedy pojawią się nowe.  Nie potrzebujesz słów, wystarczy że będziesz ich opiekunem.   

8 komentarzy:

  1. jeśli ktoś potrafi ze mną rozmawiać, powinien potrafić ze mną milczeć... inaczej długo ze mną nie wytrzyma...

    OdpowiedzUsuń
  2. ..tak, czasem nie potrzeba słów, wystarczy spojrzenie czy gest .. bycie empatycznym, to wyczuwanie drugiej osoby, to umiejetność czytania pomiędzy wersami słów i myśli.. problemy innych mogą wydawać się błahe, lecz nie można ich bagatelizować.. najlepiej wysłuchać w ciszy, bez zbędnych emocij, czy jakiekolwiek ocen.. wystarczy obecność, która tworzy takie niewidzialne tęczowe magiczne niteczki..

    - pozdrawiam serdecznie i ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no właśnie.....często ktoś potrzebuje pomocy a nie chce jej przyjąć....;) nic na siłę;)

    wystarczy wszystko przyjąć takie jakie jest. nic nie robić na siłę. bo to nie ma sensu wtedy;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Relacje międzyludzkie oparte na wzajemnym zaufaniu pozwalają wydobyć z wnętrza człowieka jego obawy, troski i kłopoty do których nie chce się przyznać. W stosunkach międzyludzkim stawiam zawsze na szczerość. Tylko od nas zależy czy odkryjemy się przed drugą osobą. Złudne nadzieje jakie jawią się podczas nadmiernej "osłony" człowieka nie są najlepszym rozwiązaniem. Jednak ludzie lubią pomagać... Jeśli pomoc płynie z głębi serca nie powinniśmy bać się jej doświadczyć. Pomaganie innym sprawia radość. I w pochmurny dzień można dostrzec blask słońca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy wystarczy chcieć? Samo chcieć nie, ale tak jak piszesz, potrzebna jest empatia, zrozumienie, chęć dotarcia do człowieka. Niektórzy otoczyli się grubą skorupą i jest to trudne. Może nie chcą naszej ingerencji, nawet delikatnej? Człowiek to bardzo skomplikowane "stworzenie". Dotrzeć do człowieka, odnaleźć w nim serce, nie zawsze łatwe.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie przypadkowo, ale byłby to dobry komentarz do tej całej afery z hejtowaniem chłopaka, który nagrał film o tym, jak robić makijaż.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zbyt wiele słów potrafi człowieka omamić, zaślepić, ale też przytłoczyć... Chyba bardziej liczą się gesty niż słowa.
    Empatia? w naszych czasach o nią bardzo trudno. XXI wiek to epoka egoistów i głupków.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zawsze refleksyjnie ,pieknie...pozdrawiam ciepło ulka

    OdpowiedzUsuń