środa, 4 maja 2016

Widzieć, nie zawsze znaczy dostrzec.

Cóż one robią?  Spoglądamy na nie, jeśli tylko pozwalają na siebie spoglądać.  Wtedy, możemy choć przez chwilę poczuć się ich cząstką.  Sądzimy, że wciąż są takie same. A, jednak.  Wystarczy tylko jedno drgnięcie powiek, by stracić je z oczu.  Może nam się wydawać, że nadal na nie patrzymy. Jednak, jest to tylko złudzenie tak rzeczywiste, że po prostu mu ulegamy, bez wątpliwości i pytań. Dlaczego, i  z jakiego powodu. Z braku świadomości zmiany. Czy jest nam z tym źle?  Nie wiemy. To właśnie, z powodu jej braku.  Dzieli nas niby nieosiągalna przestrzeń, a mimo to jesteśmy tak blisko siebie. Na wyciągnięcie ręki.  To właśnie przez nie, ale także dzięki nim. Gubimy się i odnajdujemy.  Są darem i zagładą. Dają i odbierają.  Kiedy spadają, opuszczając swój kosmiczny świat. Widząc to wypowiadamy swe życzenia.  Gdy, zdarzy nam się kochać w ich blasku. One, dzielą się z nami swym oddechem. My, przyjmujemy jego tchnienie z wdzięcznością, i dzielimy się nim między sobą.  W swych oczach wpatrzonych w siebie, po przez  dostrzeżenie w nich ich odbicia, odkrywamy miłość. Tą samą. Która gaśnie, wraz z ich zniknięciem. Tego zawsze żałujemy. Potrafią, też nas zwodzić. Czyniąc swym blaskiem, i światłem obietnice. Obietnice, które potrafią dać nadzieję wraz z ich ujrzeniem, i nagle ją odbierając, wraz z ich nagłym odejściem w niebyt.  Lśnienie, może zamienić się w ciemność.  Czasami, sami nimi się stajemy.  Jesteśmy darem? Oczekiwaniem na niego? Czy też niespełnieniem? 

14 komentarzy:

  1. dlatego ufam tylko tej Polarnej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przed chwilą wróciłam ze spaceru, na niebie miriady migoczących gwiazd i żabie chóry na stawach...Czy jestem darem? od kilku osób wiem, że dla nich tak. Dla innych może niespełnieniem...po prostu trochę tym i tym. Tam gdzie jest blask, jest i cień...Pozdrawiam Piotrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze słyszałam w domu- to jest moja nadzieja :)Ale kiedyś jak byłam nastolatką i narozrabiałam usłyszałam od tatki, że jestem cholerą, a nie nadzieją :P...
    Darem, niespełnieniem, oczekiwaniem, pokładaniem nadziei... dla każdego jesteśmy czymś innym...
    Widzieć nie zawsze znaczy dostrzec, a wiedzieć nie zawsze znaczy rozumieć

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę każdą szanse jaką podsuwa mi życie i staram się ją wykorzystać. męża straciłam po drodze, ale mam dzieci więc miłości mi nie brakuję. one są sensem mojego życia.


    gwiazdy świecą dlatego, że odbijają światlo słoneczne i temu widzimy je w nocy. myśle ze wikeśzosć ludzi wgl o tym nie wie i ne ma pojecia dlaczego świecą

    OdpowiedzUsuń
  5. Nabieramy coraz większego dystansu do siebie
    ja nabieram
    ale nadal chętnie delektuję się światłem gwiazd
    szkoda, że się wypalają... że z czasem znikają
    naukowcy są w stanie obliczyć żywotność gwiazd
    potrafią przewidzieć kiedy staną się dla nas niewidzialne
    A ludzie? Ludzie widzialni dla jednych stają się dla innych niewidzialni
    a to zawsze boli, choć nie każdy się przyzna do tego przed własnym ja

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz coś tam z cholery we mnie zostało, ale o tym psssttt... :D
    A co do bloga z interii pomogła mi Szaa. Próbowałam czy u mnie linkownia działa, ale niestety ;(, u mnie nie da się wejść do nikogo z listy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachwycam się niebem pełnym gwiazd
    szukam cienia istnienia
    Siedze cicho zamyślona
    A nóż ktoś dostrzeże je
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, nie zawsze widzimy, choć patrzymy. To pewnie dar widzieć i rozumieć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. ..prawda stara jak świat.. czasem patrzeć będą, a nie zobaczą.. tak jak słuchają i nie pojmują .. bo serca ich stwardniałe i nie zrozumieją.. ;)

    ..w gwiazdach zapisane jest piękno naszego istnienia,
    w gwiazdach znajdujemy ukojenie..
    gwiazdy strzegą naszych snów..

    ..nocą moszczę sobie posłanie w gwiazdach.. ;)

    - pozdrawiam najserdeczniej, dziękuje za niezwykłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy na pewno piszesz tylko o gwiazdach? ;)Jak zawsze kwestią odbioru zależy od odbiorcy ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozwól, że napiszę tak: patrzeć i widzieć, słuchać i słyszeć, nie próbować lecz działać... Być gwiazdą w swoim życiu, świecić jasno i wskazywać właściwą drogę sobie i swoim bliskim...Być pięknym zewnętrznie i wewnętrznie.
    Pozdrawiam serdecznie Piotrze i życzę miłego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. czytajac Twoje slowa mialam przed oczami spadajace gwiazdy
    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
  13. juz tak dawno nie patrzyłam w niebo i nie podziwiłam ich blasku a szkoda

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny ciepły maj...
    nareszcie!

    OdpowiedzUsuń