Cóż one robią?
Spoglądamy na nie, jeśli tylko pozwalają na siebie spoglądać. Wtedy, możemy choć przez chwilę poczuć się
ich cząstką. Sądzimy, że wciąż są takie
same. A, jednak. Wystarczy tylko jedno
drgnięcie powiek, by stracić je z oczu.
Może nam się wydawać, że nadal na nie patrzymy. Jednak, jest to tylko
złudzenie tak rzeczywiste, że po prostu mu ulegamy, bez wątpliwości i pytań.
Dlaczego, i z jakiego powodu. Z braku
świadomości zmiany. Czy jest nam z tym źle? Nie wiemy. To właśnie, z powodu jej braku. Dzieli nas niby nieosiągalna przestrzeń, a mimo
to jesteśmy tak blisko siebie. Na wyciągnięcie ręki. To właśnie przez nie, ale także dzięki nim.
Gubimy się i odnajdujemy. Są darem i
zagładą. Dają i odbierają. Kiedy
spadają, opuszczając swój kosmiczny świat. Widząc to wypowiadamy swe życzenia. Gdy, zdarzy nam się kochać w ich blasku. One,
dzielą się z nami swym oddechem. My, przyjmujemy jego tchnienie z wdzięcznością,
i dzielimy się nim między sobą. W swych
oczach wpatrzonych w siebie, po przez dostrzeżenie
w nich ich odbicia, odkrywamy miłość. Tą samą. Która gaśnie, wraz z ich zniknięciem.
Tego zawsze żałujemy. Potrafią, też nas zwodzić. Czyniąc swym blaskiem, i
światłem obietnice. Obietnice, które potrafią dać nadzieję wraz z ich
ujrzeniem, i nagle ją odbierając, wraz z ich nagłym odejściem w niebyt. Lśnienie, może zamienić się w ciemność. Czasami, sami nimi się stajemy. Jesteśmy darem? Oczekiwaniem na niego? Czy też
niespełnieniem?
dlatego ufam tylko tej Polarnej :)
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą wróciłam ze spaceru, na niebie miriady migoczących gwiazd i żabie chóry na stawach...Czy jestem darem? od kilku osób wiem, że dla nich tak. Dla innych może niespełnieniem...po prostu trochę tym i tym. Tam gdzie jest blask, jest i cień...Pozdrawiam Piotrze :)
OdpowiedzUsuńZawsze słyszałam w domu- to jest moja nadzieja :)Ale kiedyś jak byłam nastolatką i narozrabiałam usłyszałam od tatki, że jestem cholerą, a nie nadzieją :P...
OdpowiedzUsuńDarem, niespełnieniem, oczekiwaniem, pokładaniem nadziei... dla każdego jesteśmy czymś innym...
Widzieć nie zawsze znaczy dostrzec, a wiedzieć nie zawsze znaczy rozumieć
widzę każdą szanse jaką podsuwa mi życie i staram się ją wykorzystać. męża straciłam po drodze, ale mam dzieci więc miłości mi nie brakuję. one są sensem mojego życia.
OdpowiedzUsuńgwiazdy świecą dlatego, że odbijają światlo słoneczne i temu widzimy je w nocy. myśle ze wikeśzosć ludzi wgl o tym nie wie i ne ma pojecia dlaczego świecą
Nabieramy coraz większego dystansu do siebie
OdpowiedzUsuńja nabieram
ale nadal chętnie delektuję się światłem gwiazd
szkoda, że się wypalają... że z czasem znikają
naukowcy są w stanie obliczyć żywotność gwiazd
potrafią przewidzieć kiedy staną się dla nas niewidzialne
A ludzie? Ludzie widzialni dla jednych stają się dla innych niewidzialni
a to zawsze boli, choć nie każdy się przyzna do tego przed własnym ja
Wiesz coś tam z cholery we mnie zostało, ale o tym psssttt... :D
OdpowiedzUsuńA co do bloga z interii pomogła mi Szaa. Próbowałam czy u mnie linkownia działa, ale niestety ;(, u mnie nie da się wejść do nikogo z listy.
Zachwycam się niebem pełnym gwiazd
OdpowiedzUsuńszukam cienia istnienia
Siedze cicho zamyślona
A nóż ktoś dostrzeże je
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, nie zawsze widzimy, choć patrzymy. To pewnie dar widzieć i rozumieć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń..prawda stara jak świat.. czasem patrzeć będą, a nie zobaczą.. tak jak słuchają i nie pojmują .. bo serca ich stwardniałe i nie zrozumieją.. ;)
OdpowiedzUsuń..w gwiazdach zapisane jest piękno naszego istnienia,
w gwiazdach znajdujemy ukojenie..
gwiazdy strzegą naszych snów..
..nocą moszczę sobie posłanie w gwiazdach.. ;)
- pozdrawiam najserdeczniej, dziękuje za niezwykłe słowa :)
Czy na pewno piszesz tylko o gwiazdach? ;)Jak zawsze kwestią odbioru zależy od odbiorcy ...
OdpowiedzUsuńPozwól, że napiszę tak: patrzeć i widzieć, słuchać i słyszeć, nie próbować lecz działać... Być gwiazdą w swoim życiu, świecić jasno i wskazywać właściwą drogę sobie i swoim bliskim...Być pięknym zewnętrznie i wewnętrznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Piotrze i życzę miłego weekendu:)
czytajac Twoje slowa mialam przed oczami spadajace gwiazdy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo ulka
juz tak dawno nie patrzyłam w niebo i nie podziwiłam ich blasku a szkoda
OdpowiedzUsuńPiękny ciepły maj...
OdpowiedzUsuńnareszcie!